Trochę skromnie podsumował kierownik ten nasz piękny dzień na łonie przyrody

Nie ma w nim nic o dzielnych rycerzach, przedzierających się przez niedostępną i dziką puszczę, o miłym, niespodziewanym spotkaniu z zastępem rycerzy w drodze na szturm Iławy, pod dowództwem Bartka Zwycięzcy

, ani o porzuconej w połowie trasy na pastwę dzikiej przyrody drużynie

Pozwolę więc sobie dorzucić kilka groszy od siebie
...
Jak zawsze zaczęło się od planu, który zarzucił Icek. No ale plan, jak to plan - w mojej rowerowej ideologii służy wyłącznie do wyciągnięcia tyłka z domu i wsadzenia go na siodełko

...no a potem, to już zawsze jest pięknie

Tak było i tym razem - iskierka Icka zadziałała i wznieciła prawdziwy pożar
Zacznijmy od tego, że to był cudowny dzień. Słońce w końcu śmiało zaczęło dogrzewać, wiosenny leń dojrzał w niektórych i jak ósmy pasażer Nostromo opuścił swoją zimową skorupę by wygrzewać się na słoneczku w bajecznie pięknych miejscówkach

Cóż za błogie uczucie

To nic, że znowu gębę mam sfajczoną na buraczek, ale dla mnie takie postoje są kwintesencją rowerowych wędrówek

Po to właśnie jadę - po zachwyt nad pięknem przyrody - to jest siła, która napędza mój rower
Ruszyliśmy! Wiedziałem, że lekko nie będzie i dogodzić wszystkim się nie da. Jedni lubią byczyć się nad jeziorkami, inni pragną nieustannego chrzęstu opon, a jeszcze inni boją się, czy dadzą radę. Połączyła nas jednak jedna, wspólna idea zgłębiania piękna, którego w okolicy mamy tak wiele - wystarczy tylko patrzeć sercem i duszą... Mam wielką nadzieję, że wszystkie te nasze pragnienia udało się w ostatecznym rozrachunku ładnie skorelować i każdy zaczerpnął trochę swojej przyjemności
W sumie, to nie sposób o tym wszystkim opowiedzieć po kolei i ze szczegółami, bo musiałbym napisać powieść, albo chociaż nowelkę!

Wiosna w takich miejscach po prostu zachwyca!
"Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana,
Lecz zajrzała we wszystkie zakątki:
- zaczynamy w głowach wiosenne porządki"
...a resztę, niech za nas opowie galeria fotek
do której zapraszam

Bardzo wam serdecznie dziękuję za tę pięknie, wspólnie spędzoną sobotę!

Wyrazy uznania dla Corinta! Niezły z Ciebie twardziel. Mało kto umie tak zacisnąć zęby i wyrwać z siebie ostatnie pokłady energii - do samego końca!

Serdeczne pozdrowienia dla Bartkowej Ekipy, z którą skrzyżowaliśmy swoje szlaki. To był miły akcent naszej wyprawy
Wiosenna Ekipa buszująca w składzie:

Corint

Krzys80

Iceman150

Qba84

Pieter

Matołek
Jak dla mnie było super!
Pozdrower i do następnego, mam nadzieję równie pięknego i zakręconego wypadu