Jak zmarnować popołudnie
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 05, październik 2011 22:29
- Poprawiono: sobota, 27, kwiecień 2013 20:15
- Opublikowano: środa, 05, październik 2011 22:27
- Matołek
- Odsłony: 1890
Jak zmarnować popołudnie
Każdy zna chyba to uczucie, kiedy wracając z pracy lub szkoły ogarnia go chęć poleniuchowania. Sięgamy wtedy po pilota telewizora, odpalamy komputer albo czynimy cokolwiek, byle bez większego wysiłku. A za oknem piękna jesień...
Jesień to wspaniała pora roku, zwłaszcza na rowerowanie. Jeśli ktoś mi powie, że jest inaczej, nie uwierzę....
Mamy już październik i jak na razie dopisuje idealna pogoda, i tylko dni są niestety coraz krótsze. Wypadów w teren odbyliśmy już sporo i każdy uważam za udany. Trzeba tylko mieć w sobie trochę dyscypliny, przemóc zmęczenie i wsiąść na rower. Dalej, to już sama przyjemność... zapach jesiennego lasu, gęste dywany brązowych liści, trzaskające pod kołami żołędzie, bursztynowo-koralowe pagórki, świeżo zielone pola wschocącej oziminy i hektolitry rzeźkiego powietrza. Cóż może chcieć więcej zapalony rowerzysta?
Nie marnujcie popołudnia! Wsiadajcie na rowery! Nie ma z kim? Zapraszamy do UMAWIALNI. Jeśli pogoda dopisze, to może jeszcze się zobaczymy :)
Jesień to wspaniała pora roku, zwłaszcza na rowerowanie. Jeśli ktoś mi powie, że jest inaczej, nie uwierzę....
Mamy już październik i jak na razie dopisuje idealna pogoda, i tylko dni są niestety coraz krótsze. Wypadów w teren odbyliśmy już sporo i każdy uważam za udany. Trzeba tylko mieć w sobie trochę dyscypliny, przemóc zmęczenie i wsiąść na rower. Dalej, to już sama przyjemność... zapach jesiennego lasu, gęste dywany brązowych liści, trzaskające pod kołami żołędzie, bursztynowo-koralowe pagórki, świeżo zielone pola wschocącej oziminy i hektolitry rzeźkiego powietrza. Cóż może chcieć więcej zapalony rowerzysta?
Nie marnujcie popołudnia! Wsiadajcie na rowery! Nie ma z kim? Zapraszamy do UMAWIALNI. Jeśli pogoda dopisze, to może jeszcze się zobaczymy :)
Kilka fotek z jesiennego rowerowania:
24 września 2011 - Sobota w Borach Tucholskich
28 września 2011 - Wypad do Dubielna
3 października 2011 - Wypad do Gniewu i z powrotem
9 października 2011 - Park w Sartowicach
13 października 2011 - Wałem do zmroku
22 października 2011 - Pretekst 13 - przejażdżka grądem zboczowym
23 października 2011 - Czarcie Góry z ogniskiem na Wiśle
30 października 2011 - Morskie Oko z ogniskiem i czarownicą
matematołek
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). Kolejne łamanie prawa
- Szczegóły
- Utworzono: sobota, 01, październik 2011 01:22
- Poprawiono: środa, 01, maj 2013 06:04
- Opublikowano: sobota, 01, październik 2011 01:20
- Matołek
- Odsłony: 3234
Kolejne łamanie prawa :(
Chciałem po przyjeździe z dzisiejszego wypadu napisać luźną i spokojną relację z sobotniej włóczęgi po Borach Tucholskich, ale nie mogę, bo gotuje się we mnie krew. Jadąc na umówione spotkanie zaskoczył mnie widok dwóch panów, którzy właśnie kończyli stawiać widoczny na zdjęciu obiekt (drugi taki sam stoi po przeciwnej stronie mostu). Zgadnijcie proszę drodzy rowerzyści, gdzie stanęło owo cudo? Podpowiem - stoi dokładnie w miejscu budowanej właśnie rowerowej ścieżki (widziałem projekt), a dokładniej jakieś pół metra w jej wnętrzu.
To już nie jest tylko zwykła bezmyślność, to jest ŁAMANIE POLSKIEGO PRAWA!!!, a konkretnie Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. z dnia 14 maja 1999 r.) Załącznik numer 1 wymienionego wyżej rozporządzenia zawiera poniższy rysunek, który pokazuje, że na drodze rowerowej i w odległości do 20 centymetrów od niej nie może stać żaden słupek, latarnia, drzewo, ani inna przeszkoda.
W Grudziądzu mamy obecnie całe mnóstwo takich niezgodnych z prawem ścieżek. Ta jednak jest w trakcie budowy i ktoś będzie przeprowadzał jej odbiór. Jeśli któryś z urzędników zatwierdzi odbiór, złamie prawo. Urzędnicy mają absolutny obowiązek działania zgodnie z prawem. Do przestrzegania prawa zobowiązuje ich bowiem Kodeks Postępowania Administracyjnego (Dz. U. 98 poz. 1071 z 2000 roku). A dokładniej artykuł 6: "Organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa".
Swoją drogą, można by przecież wydłużyć tę nieszczęsną konstrukcję o tyle, żeby stanęła poza chodnikiem. W obecnej postaci stanowi realne zagrożenie dla rowerzystów. Wystarczy przecież włączyć odrobinę myślenia aby wiedzieć, że rowerzysta zahaczywszy o słupek może nawet wpaść na jezdnię. Ale w końcu urzędnik, który rowerem nie jeździ wie lepiej...
Na najbliższy czwartek jestem umówiony na rozmowę z wicedyrektorem grudziądzkiego ZDM-u Panem Jarosławem Murgałą. Chciałbym poruszyć głównie sprawę obiecanej w 2008 roku w obecności Prezydenta a do tej pory skutecznie blokowanej kontroli społecznej rozwoju infrastruktury rowerowej w naszym mieście. Ponadto chcę poruszyć kilka kwestii bieżących, jak ratowanie bezsensownie przerwanego odcinka Portowa - Klasztorna, cały szereg budowanych obecnie rowerowych bubli oraz wrogie nastawienie do spraw rowerowych urzędników z ZDM-u, bo niestety od jakiegoś czasu mam nieprzyjemność tam bywać (przepraszam tych, których to nie dotyczy, bo są tam i tacy). Podjadę tam również w poniedziałek, póki sprawa gorąca, aby zakomunikować o fakcie. Łudzę się nadzieją, że reakcja urzędników będzie prawidłowa, a przede wszystkim zgodna z prawem...
matematołek
Czterech muszkieterów - na podbój Morza
- Szczegóły
- Utworzono: czwartek, 29, wrzesień 2011 11:56
- Poprawiono: sobota, 27, kwiecień 2013 20:25
- Opublikowano: czwartek, 29, wrzesień 2011 11:53
- wirus
- Odsłony: 1909
Czterech muszkieterów - na podbój Morza
Od kiedy pamiętam, w mojej głowie rodził się pomysł na zdobycie odległego miejsca na rowerze, ale zawsze brakowało albo czasu, albo pomysłu gdzie! Na szczęście takich szaleńców jak ja jest w naszym mieście więcej. Stąd właśnie zrodził się pomysł Marka, który to z nami nie pojechał, by wyruszyć w niedzielę 18 września 2011 nad nasze piękne morze. Planem był wyjazd do Gdyni, odwiedzając po drodze Gdańsk i Sopot, a omijając po drodze najbardziej ruchliwe drogi tak, by jazda była przyjemnością. Tą kwestię pozostawiłem Tomkowi (matematołek), gdyż wiem, że w tych sprawach można dać mu pole do popisu. Razem z Krzysiem (krzys80) wymyślą tak, by wytyczona trasa zadowalała każdego. Tak też było. Z obliczeń wyszło że powinniśmy zmieścić się w 150km, omijając najbardziej ruchliwe drogi. Oczywiście wszystko planowane było od 2 tygodni, a jedyną niewiadomą była pogoda oraz ilość uczestników i do ostatniej chwili każdy z nas trzymał kciuki za to, by wszystko się udało.
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ).
Wspólna definicja stojaków rowerowych :-))
- Szczegóły
- Utworzono: czwartek, 22, wrzesień 2011 14:11
- Poprawiono: środa, 01, maj 2013 06:07
- Opublikowano: czwartek, 22, wrzesień 2011 14:10
- Matołek
- Odsłony: 3468
Wspólna definicja stojaków rowerowych :-))
Miło jest mi poinformować o tym, że mamy już wspólną z Zarządem Dróg Miejskich definicję stojaków rowerowych. Jeśli więc nie pojawią się niespodziewane okoliczności, Grudziądzcy rowerzyści nie zobaczą już nigdy więcej "wyrwikółek".
W tym miejscu chciałbym podziękować Panu Dariuszowi z grudziądzkiego ZDM-u, który życzliwie odnosi się do spraw rowerowych i znajduje czas na aktywną korespondencję. Zamieszczam również otrzymany od Pana Darka materiał opracowany we Wrocławiu, który jest dobrym przykładem rowerowo rozwijającego się miasta. Do pobrania TU.
Kiedy i gdzie pojawią się pierwsze stojaki, ciężko powiedzieć, ale jak zwykle trzymam mocno za słowo :-)
W tym miejscu chciałbym podziękować Panu Dariuszowi z grudziądzkiego ZDM-u, który życzliwie odnosi się do spraw rowerowych i znajduje czas na aktywną korespondencję. Zamieszczam również otrzymany od Pana Darka materiał opracowany we Wrocławiu, który jest dobrym przykładem rowerowo rozwijającego się miasta. Do pobrania TU.
Kiedy i gdzie pojawią się pierwsze stojaki, ciężko powiedzieć, ale jak zwykle trzymam mocno za słowo :-)
z rowerowym pozdrowieniem
matematołek
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). matematołek
Rowerowa, czy antyrowerowa? - cz. 1
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 21, wrzesień 2011 22:33
- Poprawiono: środa, 01, maj 2013 06:08
- Opublikowano: środa, 21, wrzesień 2011 22:31
- Matołek
- Odsłony: 1909
Rowerowa, czy antyrowerowa? - cz. 1
Od dłuższego czasu zastanawiam się, jak sklasyfikować politykę władz naszego miasta w kwestiach rowerowych. Analizując rozmowy przeprowadzone z władzami i urzędnikami naszego miasta, można wysnuć kilka wniosków. Oto jeden z nich:
Główny problem braku jakiejkolwiek koncepcji na miejską sieć rowerową tkwi w błędnym pojmowaniu znaczenia ścieżek rowerowych przez nasze władze i urzędników. Temat ten rozumieją oni bowiem głównie jako element turystyki, rozrywki i sportu. Błąd! Infrastruktura rowerowa miasta musi być integralną częścią systemu transportowego miasta, tak samo jak jezdnie i komunikacja miejska. Mówi o tym wyraźnie zasada zrównoważonego transportu, która z kolei jest częścią zasady zrównoważonego rozwoju i obie są nie tylko w Polsce Konstytucyjnym obowiązkiem. Czy w Grudziądzu jest on realizowany? Odpowiedź jest widoczna...
Na ostatnim naszym spotkaniu Pan Prezydent zapewnił, że obecnie buduje się ścieżki rowerowe wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe. Stwierdzenie to, choć brzmi pozornie obiecująco, jest fatalne w skutkach. Skutkuje ono bowiem wciskaniem kawałków często fatalnej jakości ścieżek w tych miejscach, gdzie zostało trochę przestrzeni po uprzednim zaplanowaniu jezdni albo usuwaniem już istniejących dla potrzeb motoryzacji. Tak właśnie wciąż powstaje grudziądzka sieczka, zwana przez władze ścieżkami rowerowymi, po których rowerzyści zmuszeni są jeździć.
Tu kawałek zbudować, tam kawałek wyciąć...
matematołek
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). Pod mostem, znowu legalnie :-)
- Szczegóły
- Utworzono: sobota, 17, wrzesień 2011 10:04
- Poprawiono: środa, 01, maj 2013 06:09
- Opublikowano: sobota, 17, wrzesień 2011 10:03
- Matołek
- Odsłony: 2927
Pod mostem, znowu legalnie :-)
Stosunek urzędników do rowerzystów w mieście bardzo łatwo można rozpoznać po oznakowaniu ulic. W miastach rowerzystom przyjaznych spotkacie wiele dla nich udogodnień, przesmyków, skrótów a przede wszystkim tabliczek pod zakazami "NIE DOTYCZY ROWERÓW". Rozejrzyjcie się u nas...:o((
W drodze na wieczorną wycieczkę opisaną w poprzednim artykule, dość mocno zniesmaczył nas załączony na zdjęciu obrazek. Jak każdy wie, całkiem niedawno otwarty został ruch na remontowanej ulicy Wiślanej. Ścieżki rowerowej jeszcze nie ma, przejechać rowerem się nie da, ale znak "ZAKAZ RUCHU ROWERÓW" już stoi.
Poruszony tym faktem zapytałem jednego z życzliwie nastawionych urzędników z ZDM-u, czy jest to kolejny etap pozbawiania nas prawa do korzystania z dróg, złośliwość, czy może tylko zwykła bezmyślność? Wspomniałem też o tym fakcie na naszej czwartkowej rozmowie w sprawie polityki rowerowo-antyrowerowej z Prezydentem Miasta, o którym z pewnością napiszę w wolnej chwili.
Wczoraj otrzymałem dość szybką odpowiedź z ZDM-u informującą, że można już legalnie jeździć pod mostem i faktycznie - znak zaklejono taśmą, co w myśl przepisów wstrzymuje jego ważność (moim zdaniem w ogóle go być tam nie powinno). Mała rzecz a cieszy...
W drodze na wieczorną wycieczkę opisaną w poprzednim artykule, dość mocno zniesmaczył nas załączony na zdjęciu obrazek. Jak każdy wie, całkiem niedawno otwarty został ruch na remontowanej ulicy Wiślanej. Ścieżki rowerowej jeszcze nie ma, przejechać rowerem się nie da, ale znak "ZAKAZ RUCHU ROWERÓW" już stoi.
Poruszony tym faktem zapytałem jednego z życzliwie nastawionych urzędników z ZDM-u, czy jest to kolejny etap pozbawiania nas prawa do korzystania z dróg, złośliwość, czy może tylko zwykła bezmyślność? Wspomniałem też o tym fakcie na naszej czwartkowej rozmowie w sprawie polityki rowerowo-antyrowerowej z Prezydentem Miasta, o którym z pewnością napiszę w wolnej chwili.
Wczoraj otrzymałem dość szybką odpowiedź z ZDM-u informującą, że można już legalnie jeździć pod mostem i faktycznie - znak zaklejono taśmą, co w myśl przepisów wstrzymuje jego ważność (moim zdaniem w ogóle go być tam nie powinno). Mała rzecz a cieszy...
z rowerowym pozdrowieniem
matematołek
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). matematołek
Porzućcie telewizory :-)
- Szczegóły
- Utworzono: sobota, 17, wrzesień 2011 01:31
- Poprawiono: sobota, 27, kwiecień 2013 20:37
- Opublikowano: sobota, 17, wrzesień 2011 01:28
- Matołek
- Odsłony: 3380
Wieczorem, miast telewizora, można robić rzeczy wiele. Poczytać można gazetę, pogapić w komputer, lub wrzucić tyłek na rower i wyjechać za miasto by zobaczyć Grudziądz w nowej oprawie.
To naprawdę fajne uczucie - rowerować w ósemkę ciemnym już wieczorem i urządzać plener z rozświetlonym w tle miastem.
To naprawdę fajne uczucie - rowerować w ósemkę ciemnym już wieczorem i urządzać plener z rozświetlonym w tle miastem.
Taką przejażdżkę polecić chcę każdemu, póki łąki grają, chłód nie dokucza, można więc jeszcze skubnąć kawałek lata...
z rowerowym pozdrowieniem
matematołek
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). matematołek
Pretekst 12 - Grudziądz w nadwiślańskich krajobrazach
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 14, wrzesień 2011 20:28
- Poprawiono: czwartek, 28, marzec 2013 18:43
- Opublikowano: środa, 14, wrzesień 2011 20:22
- Matołek
- Odsłony: 5752
Pretekst 12 - Grudziądz
w nadwiślańskich krajobrazach
Jeśli kocha ktoś przyrodę tak jak ja, a przebywanie wśród pól i łąk sprawia mu wielką radość, to polecam, przejechać się choćby kawałek wałem w kierunku Chełmna. Można zabrać ze sobą kocyk i posiedzieć lub jak kto woli poleżeć na tym kawałku pięknego jeszcze świata.
Droga grzbietem wału przeciwpowodziowego całkiem jest dla roweru przejezdna. Trochę ziemna, chwilami szuter, rozjeżdżona trawa i ogólnie trochę trzęsie. Miłośników gładziutkich afaltów i właścicieli twardych siodełek, jazda opisaną trasą może przyprawić o lekki dyskomfort, lecz okoliczności powinny wynagrodzić podjęty trud.
Propozycja trasy 1:
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 6 ). Droga grzbietem wału przeciwpowodziowego całkiem jest dla roweru przejezdna. Trochę ziemna, chwilami szuter, rozjeżdżona trawa i ogólnie trochę trzęsie. Miłośników gładziutkich afaltów i właścicieli twardych siodełek, jazda opisaną trasą może przyprawić o lekki dyskomfort, lecz okoliczności powinny wynagrodzić podjęty trud.
Propozycja trasy 1:
Strona na Facebooku
- Szczegóły
- Utworzono: wtorek, 06, wrzesień 2011 08:49
- Poprawiono: czwartek, 28, marzec 2013 18:43
- Opublikowano: wtorek, 06, wrzesień 2011 08:38
- Matołek
- Odsłony: 2330
Strona na Facebooku
Uprzejmie donoszę, że Grudziądzka Strona Rowerowa zaistniała na Facebooku. Pomysł na naszym FORUM podrzucił wirus, a ja uważam, że kazda forma dotarcia do internautów jest dobra. Czy ta forma promowania naszej rowerowej stronki okaze się pożyteczna, czas pokaże :-) Idźcie więc i rozpowszechniajcie, im nas więcej, tym lepiej
z rowerowym pozdrowieniem
matematołek
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). matematołek
Fotki z rajdu miejskiego "szlakiem trzech kultur"
- Szczegóły
- Utworzono: niedziela, 04, wrzesień 2011 09:53
- Poprawiono: piątek, 19, kwiecień 2013 20:39
- Opublikowano: niedziela, 04, wrzesień 2011 09:52
- Matołek
- Odsłony: 1854
Fotki z. ...
Fotki z ostatniego rowerowego rajdu miejskiego "szlakiem trzech kultur" podrzucił miho i są dostępne po kliknięciu w buźkę. Fotki jak zawsze dostępne są również na stronie Grudziądzkiej Informacji Turystycznej: http://www.it.gdz.pl/rajdy_rowerowe
Pozdrowerki :-)
Kolejna kpina z rowerzystów
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 31, sierpień 2011 00:40
- Poprawiono: wtorek, 21, październik 2014 08:10
- Opublikowano: środa, 31, sierpień 2011 00:39
- Matołek
- Odsłony: 1884
Kolejna kpina z rowerzystów
Przebudowa ulicy Portowej trwa. Trzeba Wam drodzy rowerzyści wiedzieć, że zgodnie z realizowanym planem ścieżka rowerowa zakończy swój bieg przy elektrowni wodnej, a przejazd aleją 23 stycznia aż do ulicy Klasztornej zostanie zlikwidowany. Nie planuje się też żadnego logicznego sposobu włączenia rowerzystów do ruchu ogólnego. Na Tym odcinku, jak to często w Grudziądzu bywa, starczyło miejsca wyłącznie dla samochodów, choć przedtem mieścili się jakoś i rowerzyści.
Odwiedziłem dziś w tej sprawie siedzibę Zarządu Dróg Miejskich. Zapytani o ten fakt urzędnicy kpią sobie i mówią, że to nie ich problem. Twierdzą, że zbudowali ścieżkę wzdłuż całego przebudowywanego odcinka, a ciągłość ścieżki ich nie obchodzi. Ja twierdzę jednak, że w tej materii kłamią, ponieważ zbudowali tam skrzyżowanie o ruchu okrężnym, a wzdłuż jego pasa ścieżki brak. Kpina...
Jest to już kolejny dowód na to, że grudziądzkie drogi rowerowe to w większości typowa "sztuka dla sztuki". ścieżki budowane gdzie popadnie, bez zastanowienia i porządku, mające zazwyczaj na celu usunięcie balastu z jezdni, jakim jest rowerzysta. Ścieżki prowadzące do nikąd, położone niedbale czy wręcz przypominające tor przeszkód ? to najczęstsze powody, dzięki którym można stwierdzić, że kilometry ścieżek służą głównie statystykom, a nie realnym potrzebom rowerzystów. Dzięki mozolnej pracy urzędniczej Grudziądz dorobił się sporej ilości niefunkcjonalnych i niebezpiecznych ścieżek, po których rowerzyści zmuszeni są jeździć.
Absurdem jest używanie przez urzędników w mediach ładnie brzmiącego sformułowania "potrzeby rowerzystów", o których to decydują sami, jeżdżąc po mieście samochodami. Opinii samych rowerzystów do siebie nie dopuszczają, gdyż mogłoby to zmącić ich samozadowolenie...
Do zmiany tego stanu rzeczy konieczne są zdecydowane decyzje władz. Wystarczy zaczerpnąć kilka dobrych praktyk sąsiednich państw, czy polskich miast i pogadać z rowerzystami a może w końcu ruszymy w stronę Europy zamiast cofać się w rozwoju...
Odwiedziłem dziś w tej sprawie siedzibę Zarządu Dróg Miejskich. Zapytani o ten fakt urzędnicy kpią sobie i mówią, że to nie ich problem. Twierdzą, że zbudowali ścieżkę wzdłuż całego przebudowywanego odcinka, a ciągłość ścieżki ich nie obchodzi. Ja twierdzę jednak, że w tej materii kłamią, ponieważ zbudowali tam skrzyżowanie o ruchu okrężnym, a wzdłuż jego pasa ścieżki brak. Kpina...
Jest to już kolejny dowód na to, że grudziądzkie drogi rowerowe to w większości typowa "sztuka dla sztuki". ścieżki budowane gdzie popadnie, bez zastanowienia i porządku, mające zazwyczaj na celu usunięcie balastu z jezdni, jakim jest rowerzysta. Ścieżki prowadzące do nikąd, położone niedbale czy wręcz przypominające tor przeszkód ? to najczęstsze powody, dzięki którym można stwierdzić, że kilometry ścieżek służą głównie statystykom, a nie realnym potrzebom rowerzystów. Dzięki mozolnej pracy urzędniczej Grudziądz dorobił się sporej ilości niefunkcjonalnych i niebezpiecznych ścieżek, po których rowerzyści zmuszeni są jeździć.
Absurdem jest używanie przez urzędników w mediach ładnie brzmiącego sformułowania "potrzeby rowerzystów", o których to decydują sami, jeżdżąc po mieście samochodami. Opinii samych rowerzystów do siebie nie dopuszczają, gdyż mogłoby to zmącić ich samozadowolenie...
Do zmiany tego stanu rzeczy konieczne są zdecydowane decyzje władz. Wystarczy zaczerpnąć kilka dobrych praktyk sąsiednich państw, czy polskich miast i pogadać z rowerzystami a może w końcu ruszymy w stronę Europy zamiast cofać się w rozwoju...
z rowerowym niesmakiem
matematołek
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 3 ). matematołek
Rajd rowerowy Szlakiem trzech kultur
- Szczegóły
- Utworzono: czwartek, 25, sierpień 2011 01:10
- Poprawiono: piątek, 19, kwiecień 2013 20:41
- Opublikowano: czwartek, 25, sierpień 2011 01:09
- miho
- Odsłony: 1729
Rajd rowerowy Szlakiem trzech kultur
Serdecznie zapraszamy na rajd rowerowy szlakiem kultur Pomorza: borowiackiej, kociewskiej i mennonickiej. Rajd odbędzie się na trasie Tleń - Osie - Wałkowiska - Żur (zwiedzanie elektrowni wodnej) - Brzeziny - Jaszcz - Czersk Świecki - Pięćmorgi - Rulewo (linarium przy pałacu Hanza) - Bąkowo - Bzowo -Krusze -Wielki Lubień - Dragacz - Michale.
Długość trasy: 49 km.
Długość trasy: 49 km.
Rajd odbędzie się w dniu 28 sierpnia 2011r. Wyjazd autokarem do Tlenia z parkingu przy Flisaku o godzinie 9:00. Zbiórka o godz. 8.40!!
Zapisy na rajd przyjmuje Informacja Turystyczna do dnia 26 sierpnia. Wpisowe na rajd 10zł. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc decyduje kolejność zgłoszeń. Osoby, które chciałyby dojechać do Tlenia samodzielnie, serdecznie zapraszamy na miejsce startu rajdu w Tleniu, przy hotelu "Samotnia nad Wdą" o godz. 9.50. Wpisowe wówczas ulega obniżeniu do 6 zł - w tym wypadku także należy wcześniej zapisać się w IT!!
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). Pretekst 9 - Bydgoszcz, miasto nad Brdą
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 24, sierpień 2011 21:09
- Poprawiono: czwartek, 04, kwiecień 2013 21:17
- Opublikowano: środa, 24, sierpień 2011 21:09
- Matołek
- Odsłony: 7830
Pretekst 9 - Bydgoszcz,
miasto nad Brdą
Uroda Bydgoszczy budzi różne reakcje i ma tyluż zwolenników, co przeciwników. Jednakże bezspornym jest fakt, że jest to duże miasto, które posiada swoją historię, tradycje i sporo ciekawych zakątków. Jedynym sposobem realnego poznania jego walorów i niedoskonałości jest rzeczywiste zetknięcie się z tym miastem, do którego osobiście mam wielką słabość.
W sumie nie jest to gdzieś bardzo daleko i można wręcz powiedzieć, że Bydgoszcz leży w zasięgu roweru. Powstaje tylko pytanie, jak ominąć ten makabryczny, niebezpieczny i toksyczny ruch, a jednocześnie nie nakręcić mnóstwa dodatkowych kilometrów, albo nie wkopać się w uciążliwe piaszczyste czy błotniste drogi. Odpowiedź znajdziecie w poniższej propozycji:
Propozycja dojazdu:
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 0 ). W sumie nie jest to gdzieś bardzo daleko i można wręcz powiedzieć, że Bydgoszcz leży w zasięgu roweru. Powstaje tylko pytanie, jak ominąć ten makabryczny, niebezpieczny i toksyczny ruch, a jednocześnie nie nakręcić mnóstwa dodatkowych kilometrów, albo nie wkopać się w uciążliwe piaszczyste czy błotniste drogi. Odpowiedź znajdziecie w poniższej propozycji:
Propozycja dojazdu:
Więcej artykułów…
- Walnie, nie walnie...
- Wypad z niespodziewanką ;-)
- II Ogólnopolski Wyścig MTB Susz 2011
- ZDM - odpowiedź 1
- Grudziądzka Infrastruktura Rowerowa
- O dwóch takich
- Wiosło na rowerze
- Fotki z ...
- GIR
- Pretekst 3 - Grodzisko w Świeciu nad Osą
- Tydzień na wyspie
- Wypad do Rulewa
- 101 pretekstów na luźne porowerowanie :-)
- Dział wizytówek
- Zostań sakwiarzem
- Kostka - czyli jak długo jeszcze?
- Grudziądzkie asfaltówki
- Na wzgórze królów - rajd rowerowy
- Majówka na dwóch kółkach - rajd rowerowy
- Rajd rowerowy do młynarza Grzesia
- Kalendarz rajdów rowerowych MORiW w 2011 roku
- Rajd rowerowy "Pamięci Aleksandra Trando"
- Wakacyjny rajd rowerowy Łasin - Grudziądz
- Rajd szlakiem Mikołaja z Ryńska
- Rajd rowerowy "Do młynarza Józka ze Świętego"